poniedziałek, 4 listopada 2013

Dla fanów szpinaku

Nigdy nie lubiłam szpinaku....dopiero po urodzeniu drugiego syna naszło mnie na wypróbowanie dań właśnie z tym znienawidzonym nie tylko przez dzieci warzywem.
Oto dzisiaj eksperyment na przekąskę na imprezę czy na lunch do pracy. Niestety mój mąż tym razem nie podzielił mojej opinii na temat boskiego smaku szpinaku i kwitując tę kulinarną próbę słowami: "Wodorostów nie chcę" wybrał pasztecik z kiełbaską. :P Pozdrawiam Cię Kochanie! :)

Składniki:
- 1 op ciasta francuskiego 
- 2-3 kulki mrożonego szpinaku
- ser feta
- jajko
- parówki
-ser żółty w kostce
-przecier pomidorowy

Sposób przygotowania:
Ciasto francuskie kroimy w prostokąty, kwadraty lub wycinamy kółka jak kto woli. Dla ułatwienia można na górę pasztecika wycinać  np jeden prostokąt ciut większy. Nie będzie problemu z wyciekającym i nie mieszczącym się farszem. Zawsze górę pasztecika nacinamy w poprzek kilka razy.
Szpinak rozmrażamy na patelni z łyżką masła. dodajemy łyżkę sera feta i mieszamy. Nie solimy ponieważ ser jest bardzo słony. 
Zimny farsz wykładamy na ciasto i zaklejamy drugim kawałkiem (większym), Smarujemy jajkiem (najlepiej samym żółtkiem) aby nasze paszteciki miały piękny, złoty kolor. Pieczemy ok 15min. 
W wersji z parówką tniemy ją na wąskie, krótkie paseczki, podobnie ser. Smarujemy dół ciasta przecierem, układamy parówkę i ser, zaklejamy drugim kawałkiem. Powtarzamy również smarowanie jajkiem i pieczemy podobnie. 
Można zastosować metodę na "pierożki" ;) Wyglądają równie ciekawie.


Pyyyyychotka! 





   

                                                                               SMACZNEGO :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz